czwartek, 10 lipca 2014

A na śniadanie clafoutis z czereśniami

To moje pierwsze clafoutis, dacie wiarę?
Widywałam wcześniej clafoutis tu i tam, ale po nazwie sądziłam, że to musi być coś trudnego i podjęcie tego wyzwania odkładałam na później. Okazało się, że to bardzo wdzięczne ciasto, a wykonanie to przysłowiowa bułka z masłem, a do tego 5 minut pracy.
Przeczytałam przepis i ...pomyślałam, że coś jest nie tak, bez masła? Bez cukru? Ani odrobiny proszku do pieczenia? A jednak, to właśnie clafoutis. Bardzo dietetyczne ciasto - nie - ciasto. Dlatego, najlepsze jest na śniadanie, jeszcze ciepłe, posypane cukrem pudrem. I nie podejmę się zastąpienia nazwy oryginalnej polskim zamiennikiem, bo to niemożliwe.

I znowu skusiły mnie czereśnie, wyjątkowo piękne i dorodne w tym roku. Do tego, są bardzo fotogeniczne, a to duży plus, no i najbardziej pasowały mi do czekoladowego clafoutis. Oto ono.







Składniki:

3 jajka
3/4 kubka mąki 
1 i 1/4 kubka mleka
szczypta soli
3 - 4 łyżki miodu (jeżeli lubicie słodko - możecie dodać 1/3 kubka cukru, oprócz miodu)
40g ciemnego kakao
1 łyżeczka ekstraktu z wanilii
skórka starta z 1 pomarańczy

1 kubek czereśni bez pestek

60g czekolady gorzkiej, posiekanej

cukier puder do posypania

















Jak zrobiłam:

Przygotowałam naczynie - wyłożyłam je papierem do pieczenia. Rozgrzałam piekarnik do 180'C.

Na spodzie ułożyłam czereśnie, zostawiając kilka do dekoracji wierzchu ciasta.

Wszystkie składniki wymieszałam mikserem na gładką masę, kolejność dowolna. Masą, która nie jest zbyt gęsta, rzadsza od naleśnikowej, zalałam owoce, posypałam posiekaną czekoladą.

Piekłam około 60 minut, aż była całkowicie ścięta. 





Przed podaniem posypałam cukrem pudrem.






Najlepiej jeść je jeszcze ciepłe, ale zimne też jest doskonałe. Prawie wszystkie owoce będą dobre do tego rodzaju wypieku, a jeżeli preferujecie smaki bardziej słodkie, można dodać cukier i do masy albo obficie posypać ciasto z wierzchu cukrem pudrem czy też polać miodem. Ja zrobiłam jedno i drugie.



1 komentarz:

  1. Wygląda przepysznie! Chciałabym, żeby mi ktoś takie pyszne śniadanie zrobił :D

    OdpowiedzUsuń